Zeszły tydzień upłynął nad poprawianiem wyglądu i ogólnego działania SmogBota. Zmiany są spore, gdyż okazało się, że wcześniejszy model wyświetlania danych o przekroczeniu norm, który wyglądał w Skype w porządku kompletnie się nie sprawdza w Facebook Messengerze – przycina on tekst karty, nie pozwala na nowe linie przez co całość wyglądała fatalnie.
Zmieniłem więc koncepcję – zamiast korzystania z kart i wyświetlania przekroczeń norm jako tekstu postanowiłem… generować grafikę z odczytami i prezentować ją jako główny element karty :)
Efekt wygląda następująco – poniżej Facebook Messenger:
Oraz Skype:
Niewielkim problemem jest jeszcze kwestia skalowania – różne komunikatory na różnych urządzeniach wyświetlają różnej wielkości grafiki i automatycznie skalują je do danego medium – niestety, o ile jestem w stanie w kodzie rozpoznać z jakiego komunikatora korzysta użytkownik, o tyle nie znalazłem dotychczas możliwości serwowania grafiki zależnej od urządzenia końcowego.
Co dalej?
Dalej czeka mnie proces weryfikacji bota na Facebook Messengerze – Facebook wymaga dokładnego opisania działania bota, podesłania screenów oraz screencasta (w przypadku botów wysyłających powiadomienia), dołączenia ikony i polityki prywatności… po weryfikacji bot będzie mógł być udostępniony publicznie. Niestety taka weryfikacja może chwilę potrwać, więc jeśli jesteście zainteresowani wcześniejszym przetestowaniem to zapraszam do kontaktu – możliwe jest dodanie użytkowników FB do grona testerów bota, a tym samym testowanie go jeszcze przed oficjalną publikacją.
Tyle organizacyjnie, technicznie natomiast testuję sensowność integracji przetwarzania języka naturalnego (NLP) w ramach SmogBota – ale to tym w przyszłych wpisach :)
Aby nie przegapić kolejnych wpisów zapraszam do śledzenia tego bloga, czy to przez kanał RSS, czy też poprzez stronę na Facebooku.
Dodaj komentarz